Bardzo lubię kupować nasiona, w
szczególności warzyw, ale nie tylko. Coraz częściej kupuję też nasiona kwiatów,
zarówno ogrodowych jak i doniczkowych. Podczas moich ostatnich zakupów na
Allegro, wybrałam m.in. nasiona Koleusa Blumego (Coleus blumei), także w wersji
Rokoko. Rokoko nie stanowi konkretnej odmiany, ale należy do Koleusów w formie
o pokarbowanych listkach. Samych odmian Koleusów jest ogrom, ale niewielu
dobrze się w tym orientuje i nie każdy potrafi nazwać odmiany, które posiada.
Koleusy, potocznie zwane też
„pokrzywkami” są roślinami bardzo dekoracyjnymi, ze względu na wygląd liści. Te
mogą być, jak już wyżej napisałam, pokarbowane lub gładkie, w jednolitym
kolorze lub wielokolorowe, pstrokate, ciemne, jasne, jaskrawe itd. Roślina ta
pochodzi z rejonów, gdzie panuje ciepły klimat, toteż u nas, w Polsce, może być
uprawiana jako kwiat doniczkowy – całoroczny, bądź sezonowy na balkonach i
tarasach lub w ogródku (sadzić do gruntu po 15 maja, po ostatnich przymrozkach
i wykopywać lub pobierać szczepki przed przymrozkami, jeśli chcemy zachować
rośliny). Jako kwiat doniczkowy szybko
się starzeje i żeby utrzymać ładny wygląd, roślinę należy dość często
odmładzać. Jako balkonowy radzi sobie świetnie, szczególnie w kolorowych
kompozycjach, gdzie różne odmiany rosną obok siebie i tworzą piękny zestaw.
Jako ogrodowy szybko się rozrasta i jest nie mniej dekoracyjny niż rośliny
ozdobne z kwiatów.
Koleusy szybko rosną, równie
szybko mogą kwitnąć, nie mają wielkich wymagań co do nawożenia i uwielbiają
wodę. Jeśli chcemy roślinę nawozić, to najlepiej nawozem do roślin o ozdobnych
liściach. Trzeba dbać o nawodnienie roślin, gdyż przesuszone szybko więdną. Dobrze
jest też zapewnić im stanowisko jasne, słoneczne, gdyż wtedy lepiej się
wybarwiają. Same kwiaty Koleusów nie są jednak ozdobne, a wręcz brzydkie,
niepozorne, drobne, w tonacji fioletowo-niebieskiej. Lepiej jest je uszczykiwać
(urwać czubek), gdyż szpecą roślinę. Po uszczyknięciu kwiatów, roślina się
rozkrzewi. Koleusy rozmnażamy przez podział rozrośniętych, starszych
egzemplarzy, pobranie i ukorzenienie sadzonek/odnóżek/szczepek (zwykle w
wodzie) oraz przez wysiew nasion. W sprzedaży mamy nasiona Koleusów kilku
producentów, ale chyba zawsze w formie mieszanek różnych odmian, także w formie
Rokoko. Nie spotkałam się, aby w Polsce można było kupić nasiona Koleusów tylko
jednej, konkretnej odmiany, która by była wymieniona z nazwy. Nigdzie też nie
podają informacji, jakie odmiany wchodzą w skład mieszanek, chociaż spotkałam się
z ‘pretensjami’ internautów na forach ogrodniczych, że z mieszanki wyszło im
wszystko to samo. Odnośnie ceny nasion - są one rzędu kilku złotych za paczkę,
przy czym Rokoko są droższe. Spotkałam się z opinią doświadczonego ogrodnika
twierdzącego, że i te ceny są dość wysokie, bo jeszcze kilka lat temu były
znacznie tańsze. Z własnego doświadczenia wiem, że są to rośliny łatwe w
uprawie. Uważam je też za niedoceniane. A szkoda, bo są naprawdę piękne…
Koleusy, które kupiłam:
Koleusy - nasiona 2 producentów
Koleusy - nasiona z bliska
Pierwsze:
Koleus Blumego (Coleus blumei) -
mieszanka
Firma: Nasiennictwo i Reprodukcja
Roślin Ozdobnych „REKWIAT”
Termin przydatności: 11.2018
Pojemność: 0,1 g
Opis:
Roślina wieloletnia uprawiana
jako roczna lub doniczkowa w pomieszczeniach ogrzewanych zimą. [Wysokość] 30-50
cm. Kwiaty niepozorne, za to liście są bardzo dekoracyjne. Zastosowanie: na
rabaty i obwódki, do nasadzeń w pojemnikach, skrzynkach i doniczkach na
balkonach i tarasach. Uprawa: wysiew nasion od lutego do kwietnia pod
ogrzewanymi osłonami. Wymaga pikowania. Na miejsce stałe wysadzać należy w
końcu maja w rozstawie 15x25 cm. Wymaga gleby żyznej, próchniczej. Stanowisko
słoneczne. Na 1000 roślin potrzeba 0,5 grama nasion. Kiełkują 14-20 dni w temp.
20-22*C.
Wg tabelki na opakowaniu wysiewać
można od początku lutego do końca marca, wysadzać na zewnątrz od połowy do
końca maja, a kwitnąć powinny od początku lipca do końca września.
Drugie:
Koleus Rokoko (Coleus blumei)
Firma: W. Legutko
Przedsiębiorstwo Hodowlano-Nasienne Sp. z o.o.
Termin przydatności: 12. 2019
Pojemność: 0,02 g
Opis:
Roślina jednoroczna, ozdobna
silnie krzewiąca się wysokości 25-35 cm o różnobarwnych, dekoracyjnych
pokarbowanych liściach. Zastosowanie: do uprawy doniczkowej, na kwietnikach i w
pojemnikach. Wysiew nasion w marcu do skrzynek. W temp. 22-24*C wschody trwają
2-3 tygodnie. Siewki w fazie 1 pary liści pikować w rozstawie 5x5 cm lub do
doniczek. Na miejsce stałe sadzić w maju gdy minie obawa przymrozków, w
rozstawie 25x25 cm lub do doniczek o średnicy 12-13 cm. Wymaga gleby
próchniczej. Najlepiej rośnie w miejscu słonecznym lub słabo ocienionym.
Według instrukcji wysiewu, wysiać
powinnam na głębokość 0,1 - 0,3 cm w marcu, przesadzić w maju, a kwitnąć
powinny od połowy czerwca do końca września.
Dzisiaj jest 02.01.2017 r.,
raptem drugi dzień Nowego Roku. Wiem, że to nie jest dobry okres na produkcję
jakichkolwiek rozsad, ale już nie wytrzymuję :). W ramach poprawy nastroju,
walki z „coroczną depresją jesienno-zimową” jako eksperyment, wysieję dzisiaj
część Koleusów. Nikt mnie nie musi naśladować ani krytykować, jest to dla mnie
tylko (i aż) radosna zabawa - eksperyment i ewentualna nauczka na przyszłość. W
tej chwili nie mam nawet specjalnej ziemi do rozsad, więc użyję taką, jaką mam
– uniwersalną z marketu. Pojemnikiem do wysiewu będzie bezbarwny pojemnik z
pokrywką (po deserze Tiramisu z Biedronki :)). Będzie on stanowił taką „mini-szklarnię”
dla wschodzących roślinek. O ile wzejdą… Do pojemnika wsypuję rozpulchnioną
ziemię, bez gródek, na wysokość ok. 3 cm i lekko wyrównuję poziom. Nasiona ze
względu na mały rozmiar (wyglądają jak mak), znajdują się dodatkowo w ochronnej
foliowej torebeczce. Pierwotnie miałam wysiać 1 paczkę Koleusa „zwykłego”, ale
ostatecznie wysiewam 2. Rokoko wysieję w późniejszym terminie. Drobne nasiona
wysiewam tak: wysypuję na kartkę, suchym palcem wskazującym dociskam nasiona,
aż się „przyklejają”, a potem nad ziemią rozsypuję, jakbym soliła lub
pieprzyła. Całość pokrywam kilkumilimetrową warstwą ziemi, wyrównuję, ostrożnie
podlewam i zamykam pokrywką. I od tej pory czekam na wschody… Trzymajcie
kciuki…

Koleusy - po wysianiu